Prezydent Francji zabrał głos ws. śmierci Pawła Adamowicza
Francuski prezydent uczestniczył w debacie na temat odnowy demokracji i wartości europejskich. Jego wystąpienie przed Komitetem Regionów było związane ze zbliżającym się przejęciem przez Francję rotacyjnej prezydencji w Radzie UE wraz z początkiem przyszłego roku.
Macron na początku swojego przemówienia podkreślił rolę władz lokalnych i regionalnych, zauważając, że jeżeli pojawia się krytyka dotycząca biurokracji, to za każdym razem dzieje się tak, ponieważ "zapominamy o subsydiarności i o tych, którzy żyją najbliżej obywateli".
– Pandemia pokazała bardzo silnie, że bez samorządów nie bylibyśmy w stanie uporać się z tym szokiem. (…) Regiony również napędzają odbudowę gospodarczą, z tym się wiąże też ucyfrowienie, transformacja ekologiczna, inwestycje w przyszłość – powiedział francuski polityk. Zapewnił przy tym, że wszystko to zostanie uwzględnione w czasie prezydencji francuskiej.
Macron o śmierci Pawła Adamowicza
Nawiązując do słów przewodniczącego Komitetu Regionów Apostolosa Cicikostasa, który przypomniał o zamordowanym prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu, Macron powiedział, że zmarły samorządowiec jest synonimem walki przeciwko nietolerancji, dyskryminacji, nienawiści, a przy tym promowania wolności.
– Jestem zadowolony, że widzę w tym gronie dyskusję na temat wartości europejskich, ponieważ poszanowanie godności, wolności, praworządności i praw człowieka, a także (praw) mniejszości, są istotne dla przyszłości Europy – podkreślił prezydent Francji.
– Wiemy, że w architekturze naszych wartości praworządność, ochrona praw podstawowych są bardzo istotne, to jest jednolity blok, nie można sobie wybrać tego czy tamtego, (tego) co nam się podoba, pomijając pozostałe elementy. Właśnie ze względu na te wartości zginął Paweł Adamowicz – dodał Macron.